To, że nie masz męża i dzieci nie oznacza, że nie musisz o siebie dbać. I nie mówimy tu o wyglądzie zewnętrznym. Chodzi o przewidywanie różnych zdarzeń, które mogą się przytrafić niezależnie od statusu rodzinnego i zapewnienie sobie bezpieczeństwa. Bo kto powiedział, że polisa na życie jest tylko dla rodzin?
Po co myśleć o polisie na życie, gdy jesteśmy młodzi, zdrowi i bogaci? Życie jest jednak nieprzewidywalne, raz zaskakuje pozytywnie, innym razem wystawia nas na próbę. Lepiej, aby na te trudniejsze momenty przygotować sobie poduszkę bezpieczeństwa. Przed czym ona zabezpiecza?
Latami gromadzimy pieniądze na emeryturę, nie mając gwarancji, że jej dożyjemy. W razie naszej śmierci pieniądze zgromadzone w II i III filarze nie przepadną, ale otrzymają je nasi bliscy.
Jeżeli zalejemy sąsiada, potrącimy kogoś rowerem, nasze dziecko wybije szybę, a pies podrze czyjeś spodnie, będziemy musieli wypłacić odszkodowanie. Przed tym może uchronić ubezpieczenie OC w życiu prywatnym.
/blog/kategoria/ycieizdrowie?str=10