Chcemy zapewnić potomkowi pieniądze na start w dorosłe życie, a równocześnie zabezpieczyć go na wypadek naszej śmierci. Jak to zrobić? Najlepszym sposobem jest zakup polisy posagowej.
Mówi się, że małe dziecko to mały kłopot, a duże dziecko to duży kłopot. Podobnie jest z wydatkami. Na małe dziecko wydajemy znacznie mniej pieniędzy niż na potomka, który kończy 18 lat i zaczyna się usamodzielniać. Młody człowiek musi gdzieś mieszkać, często chce się kształcić na studiach albo zakłada rodzinę. Jednym ze sposobów zapewnienia dziecku pieniędzy na start w dorosłe życie jest zakup polisy posagowej.
Polisa posagowa jest ubezpieczeniem, które jedno z rodziców zawiera na rzecz dziecka. Działa ono w ten sposób, że po dożyciu określonego wieku, np. 20 czy 25 lat, dziecko dostanie określoną sumę. Wysokość wypłaty zależy od składek, które można wpłacać regularnie albo jednorazowo. Jeżeli chcemy zgromadzić sporą sumę, nie płacąc przy tym wysokich składek, to o polisie powinniśmy pomyśleć jak najwcześniej, najlepiej od razu po urodzeniu dziecka. Takie standardy od wielu lat są stosowane w Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i USA.
Pieniądze otrzymane z polisy można wykorzystać dowolnie, na przykład na czesne za studia, zakup samochodu, wynajem mieszkania czy wyprawienie wesela.
Lepiej niż na lokacie
Dlaczego mamy kupować ubezpieczenie, a nie oszczędzać pieniądze w banku? Polisa posagowa jest korzystniejsza, gdyż pieniądze są inwestowane w czasie trwania umowy i przy sensownym inwestowaniu zazwyczaj zyskuje się więcej niż na lokacie. Tym bardzie że długi okres trwania polisy sprzyja wysokim zyskom z produktów inwestycyjnych.
Oprócz tego polisa, jak sama nazwa wskazuje, jest ubezpieczeniem, czyli pełni też funkcję ochronną i zabezpiecza dziecko na wypadek śmierci rodziców. Jeśli tak się nieszczęśliwie zdarzy, że rodzice umrą, zanim dziecko osiągnie wiek uprawniający do wypłaty pieniędzy, również otrzyma ono świadczenie od ubezpieczyciela. Może to być renta, którą zakład ubezpieczeń będzie wypłacać dziecku do momentu, aż dziecko osiągnie wiek uprawniający do wypłaty świadczenia, a możliwe jest też rozwiązanie, że ubezpieczyciel przejmie opłacanie za rodzica składek do końca trwania umowy.
Dla kogo polisa?
Nie każde dziecko będzie odpłatnie studiować, czy wyprowadzi się od rodziców po osiągnięciu pełnoletności, a składki trzeba opłacać regularnie. Może się więc wydawać, że polisa posagowa to rozwiązanie tylko dla ludzi zamożnych, których dzieci materialnie mają najwięcej do stracenia po śmierci rodziców i które po osiągnięciu dorosłości będą studiować na zagranicznych uczelniach czy wynajmować drogie mieszkania.
Takie myślenie jest błędne. To właśnie osoby średnio i mało zamożne powinny przede wszystkim pomyśleć o kupnie polisy posagowej. Dla rodzin o niezbyt wysokim statusie materialnym pójście dziecka na studia często wiąże się z wydatkami, które przekraczają familijny budżet, a wyprawienie potomkowi wesela kończy się wieloletnim zadłużeniem rodziców. Systematyczne oszczędzanie, nawet niewielkich kwot, pozwoli uniknąć poważnych obciążeń finansowych w przyszłości.
Wpłacanie nawet po 100 zł miesięcznie może wydawać się dla niektórych dużym obciążeniem, ale pomyślmy o korzyściach w przyszłości. Czy teraz możemy z czegoś zrezygnować, żeby móc opłacać składki? Może ulegając reklamie kupujemy kolejną niepotrzebną zabawkę dla dziecka czy słodycze? Lepiej jest pomyśleć o przyszłości, wymaga to tylko pewnej dyscypliny. Tak naprawdę 100 zł to równowartość jednej puszki Coca-Coli codziennie przez miesiąc.
Dodatkową korzyścią gromadzenia pieniędzy na polisie posagowej jest to, że pieniądze te są zwolnione z podatku od zysków kapitałowych, więc państwo nie pozbawi naszego dziecka części pieniędzy, które dla niego w ten sposób odłożymy.