Kontrola domowego budżetu i umiejętne gospodarowanie jego zasobami, może przynieść profity w postaci oszczędności. Zgromadzone środki z powodzeniem można przeznaczyć na inwestycje. Odłożenie w skali miesiąca 200-300 zł na ten cel nie jest aż tak trudne, jak się wydaje.
Warto wyrobić w sobie nawyk oszczędzania. To dość trudne, bo jako społeczeństwo wciąż nie do końca jesteśmy wyedukowani pod względem ekonomicznym i nie potrafimy zarządzać pieniędzmi – tak pokazują niezależne badania różnych instytucji finansowych. Nie trzeba się tym zrażać, tylko podjąć wyzwanie i spróbować wdrożyć w życie rady znawców tematu.W ten sposób, krok po kroku, zdobędziemy środki na inwestycje. Działa tu prosty mechanizm: oszczędzając – inwestujemy, a inwestując – zarabiamy. Do tego przydatna jest analiza budżetu.
Domowe zasoby
Analiza budżetu domowego skutecznie określi stan środków, którymi faktycznie możemy zarządzać. Spiszmy swoje dochody i wydatki.
Określmy ile wynoszą nasze koszty stałe, wszelkie zobowiązania takie jak:
- czynsz za mieszkanie,
- raty kredytów,
- rachunki bieżące,
- żywność.
Do badania budżetu możemy wykorzystać różne narzędzia. Analiza może być wykonana w dedykowanym programie komputerowym, aplikacji na smartfonie, tabelce w Excelu, czy przy pomocy zwykłej kartki i długopisu. Jeśli mamy już opracowany sposób i znamy dochody, dokonajmy weryfikacji. W pierwszej kolejności bierzemy pod lupę koszty stałe. Nasze wynagrodzenie wpływa na określone konto – przyjrzymy się zatem, czy koszty jego prowadzenia nie są zbyt wysokie. Jeśli tak, poszukajmy lepszej oferty. Może się okazać, że przy zmianie banku, zaoszczędzimy ponad 100 zł w skali roku. Wydaje się, że większości rachunków nie da się obniżyć. To nie do końca prawda. Na rynku możemy znaleźć atrakcyjne oferty np. dostawców prądu czy usług internetowych i telekomunikacyjnych. Przyjrzyjmy się wydatkom na transport. Może w okresie wiosenno-letnim lepiej jest rowerem dojeżdżać do pracy, niż stale tankować samochód? Wyjdzie nam to z pewnością na zdrowie, a w portfelu nagle znajdą się dodatkowe pieniądze. Jeśli używamy kart kredytowych, spłacajmy terminowo zobowiązania – unikniemy płacenia wysokich odsetek. Ponadto niektóre z nich mają opcje rabatowe – we wskazanych punktach handlowych i usługowych płacimy mniej. Analiza pozwala na planowanie swojego budżetu domowego z wyprzedzeniem. Uwzględniajmy większe wydatki, np. opłatę czesnego za przedszkole dziecka, ubezpieczenie samochodu, remont kuchni itd. Wiadomo, że życie lubi zaskakiwać, dlatego przezorność nie zaszkodzi. Już samo kontrolowanie naszych przepływów finansowych daje poczucie bezpieczeństwa i w długiej perspektywie przyniesie wymierne korzyści.
Rozsądne kupowanie
Analiza budżetu domowego w jasny sposób ujawni, gdzie „znikają pieniądze”. Odpowiedź jest prosta i dotyczy zarówno osób, które dysponują niewielkim dochodem, jak i tych zamożniejszych – przyczyną jest niekontrolowana konsumpcja. Najczęściej kupujemy pod wpływem impulsu. Wielu z nas jest podatnych na wyrafinowane sztuczki marketingowe. Nie zawsze też potrafimy oprzeć się sugestywnej reklamie. By zobaczyć, na co faktycznie przeznaczamy pieniądze, w okresie analizowania budżetu zapisujmy każdy, nawet najdrobniejszy wydatek – np. gumę do żucia, zakupy w osiedlowym sklepie, kawę na mieście czy meble do salonu etc.
Oszczędzanie małych kwot
Dzięki temu, że została przez nas przeprowadzona analiza budżetu, wiemy już jak wyglądają nasze miesięczne wydatki i jak możemy je ewentualnie zmniejszyć. Znamy także nasze dochody i staramy się przewidzieć, jak mogą kształtować się wydatki w niedalekiej przyszłości. To dobry moment, by do co miesięcznych kosztów stałych włączyć kolejny – kwotę, którą chcemy zaoszczędzić. Zacznijmy od tych niższych np. 100 zł i w miarę możliwości stopniowo ją podnośmy. Najważniejsze jest, by w ogóle wykształcił się u nas nawyk oszczędzania. Jeśli regularnie będziemy odkładać, już po kliku miesiącach przyzwyczaimy się do tego „wydatku” i nie będzie on stanowił obciążenia dla domowego budżetu.
Zgromadzenia kapitału
Po dłuższym czasie dokładnie przyjrzyjmy się zgromadzonym środkom. Możemy je podzielić na cztery podstawowe cele: edukacja, emerytura, zdrowie i … inwestycje. Czwarta część oszczędności to kwota, która stanowi nasze środki na inwestycje. Oczywiście możemy ją zwiększać – to zależy już od naszych potrzeb.