Biała świątynia w Tajlandii, Tadż Mahal w Indiach, zatoka Ha Long w Wietnamie, rafa koralowa w Indonezji – lista azjatyckich atrakcji jest tak długa, że można by poświęcić jej encyklopedię. Nic dziwnego, że pomimo trudów podróży, liczba polskich turystów wyjeżdżających na ten kontynent sięga aż 25 tys. rocznie i stale rośnie. Każdy wyjazd, a w szczególności do odległych krajów, powinniśmy jednak poprzedzić odpowiednimi przygotowaniami. Jakimi?
Wśród najczęściej odwiedzanych przez Polaków krajów azjatyckich znajdują się Chiny oraz Tajlandia, Indie, a z bliższych kierunków także Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Izrael. Miejsca te robią się bardziej popularne jesienią i zimą – kiedy w Polsce temperatury oscylują co najwyżej wokół zera, a w krajach azjatyckich można cieszyć się słońcem i wysoką temperaturą. Jednak pogoda i zabytki to nie jedyne atrakcje, które przyciągają Polaków do Azji. Kontynent ten stał się bardziej dostępny dzięki obniżeniu cen biletów lotniczych oraz rozbudowanej bazie hotelowej oferującej wysoką jakość usług w przystępnych cenach.
Sprawdź sytuację polityczną
Nie oszukujmy się: choć na co dzień przeglądamy dziesiątki wiadomości z kraju i ze świata – wydarzenia polityczne z Azji raczej umykają naszej uwadze. Nawyk ten trzeba zmienić, jeżeli planujemy urlop na tym kontynencie. Inaczej niż w Europie środkowo-wschodniej sytuacja polityczna w dalekich krajach może zmieniać się dynamicznie – dlatego przed rezerwacją pobytu najlepiej sprawdzić na stronach Ministerstwa Spraw Zagranicznych, co dzieje się w miejscach, do których się wybieramy i czy nie trwają tam zamieszki lub strajki. Powinniśmy również sprawdzić, czy istnieje ryzyko sanitarno-epidemiologiczne lub terrorystyczne. Oczywiście, jeżeli polska administracja państwowa takie zidentyfikuje – lepiej nie ryzykować i wybrać spokojniejsze miejsce na odpoczynek.
Pamiętaj o wizie
Zanim w przypływie emocji kupimy bilet lotniczy last-minute, warto upewnić się, że przed wyjazdem będziemy mieć czas na załatwienie niezbędnych formalności. Oczywiście, by przekroczyć granicę jakiegokolwiek azjatyckiego kraju będzie nam potrzebny ważny paszport. W tym miejscu warto pamiętać, że wyrobienie takiego dokumentu zajmuje kilka tygodni. Niektóre kraje Azjatyckie wymagają ponadto od Polaków wizy. Wśród nich są m.in. Birma, Malezja, Kambodża, Wietnam, Indonezja, Laos i Tajlandia. Dobra wiadomość jest taka, że procedury uzyskania takich dokumentów dla turystów nie są najczęściej skomplikowane – najczęściej można uzyskać je przez internet, w ambasadzie lub nawet na przejściu granicznym. Niektóre kraje nie wymagają też wizy, jeżeli pobyt trwa nie dłużej niż miesiąc.
Zdrowie przede wszystkim
Planując urlop w Azji, wiąże się z odpowiednim przygotowaniem zdrowotnym. Szczególnie jeżeli planujemy odwiedzić na tym kontynencie różne kraje. Wśród koniecznych przed wyjazdem czynności na pewno powinna znaleźć się wizyta u lekarza medycyny podróży, a jeżeli wybieramy się z małym dzieckiem – dodatkowo u pediatry. Lekarze nie tylko zbadają nas, ale też dobiorą odpowiednie do kierunku podróży szczepienia np. na cholerę, dur brzuszny, chorobę Heinego-Medina, wściekliznę itp. W niektórych azjatyckich krajach trzeba też pamiętać o profilaktyce przeciwmalarycznej. Poza wizytą u lekarza specjalisty oczywiście najlepiej dobrze zaopatrzyć się też w apteczkę, a także samemu przestudiować możliwe zagrożenia – np. na stronach Wojskowego Instytutu Medycznego Zakładu Epidemiologii i Medycyny Tropikalnej. Zastanawiasz się, jakie są koszty leczenia w Tajlandii? Sprawdź na naszym blogu. KLIK
Jeżeli na tym etapie w dalszym ciągu będziemy chcieli wybrać się na urlop do Azji, powinniśmy zaopatrzyć się w dobre ubezpieczenie podróży. O ile w Unii Europejskiej dzięki karcie EKUZ drobna choroba bez polisy może ujść nam na sucho – o tyle w Azji już tak dobrze nie będzie. Nawet jeżeli nie zamierzamy karczować miejscowej dżungli, stając oko w oko z wężami, pająkami, kleszczami, komarami i innymi mieszkańcami tropików, a tylko korzystać z bezpiecznych rozrywek – ryzyko zachorowania jest tu znacznie większe. Tu nawet krótkie zetknięcie z lokalną pszczołą może skutkować groźną i nietypową reakcją naszego organizmu. Dlatego polisa ubezpieczeniowa na wakacje w krajach azjatyckich powinna przede wszystkim zapewniać pokrycie kosztów leczenia, wizyt lekarskich, a także ratownictwa, czy transportu medycznego do Polski. Elementem polisy powinno być ponadto OC w życiu prywatnym, które chroni nas w sytuacji, gdy wyrządzimy szkodę lub krzywdę osobie trzeciej. Bardzo przydatne w takiej podróży może być też ubezpieczenie wakacyjne assistance, dzięki któremu w trudnej sytuacji ubezpieczyciel zorganizuje dla nas profesjonalną pomoc np. językową. Takie polisy to absolutne minimum bez którego, nie powinniśmy ruszać na podbój dalekich krajów. Dodatkowo można pomyśleć też o ubezpieczeniu bagażu, podróży samolotem, NNW, a także ubezpieczeniu koszty rezygnacji, które uczynią nasz wyjazd bezpieczniejszym pod względem finansowym.
Tak przygotowani do azjatyckiej podróży zminimalizujemy możliwe ryzyka i będziemy mogli cieszyć się egzotycznymi zabytkami, naturą i kuchnią mając świadomość, że w razie problemów stawimy im czoła dobrze przygotowani. Jeśli planujesz swoje wakacje z dużym wyprzedzeniem, pomyśl o ubezpieczeniu Koszty Rezygnacji. Jak działa? Przeczytasz na naszym blogu. KLIK