Planujesz aktywne wakacje? Pomyśl o tym, żeby polisa turystyczna obejmowała leczenie oraz rehabilitację po powrocie z podróży zagranicznej. Dzięki temu unikniesz wielomiesięcznych kolejek i wydatków na wizyty u specjalistów.
Marek wyjechał w Dolomity, żeby pochodzić po górach. Miał pecha, trzeciego dnia podróży zsunął się po zboczu tak niefortunnie, że zerwał więzadło w kolanie. Dzięki polisie turystycznej obejmującej koszty leczenia i ratownictwa nie płacił za transport helikopterem do szpitala oraz za leczenie we Włoszech. Do Polski wrócił z nogą w stabilizatorze.
Po powrocie okazało się, że odzyskanie pełnej sprawności jest możliwe po operacji oraz długotrwałej rehabilitacji. Marek liczył na zabiegi w ramach NFZ, ale dowiedział się, że czas oczekiwania wynosi aż 5 miesięcy. Zdecydował się więc na prywatne wizyty, które łącznie kosztowały ponad 2 tys. zł. Pechowy pacjent nie pomyślał o tym, żeby ochroną ubezpieczeniową objąć leczenie i rehabilitację po powrocie do Polski, więc wszystkie wydatki musiał pokryć z własnej kieszeni.
Niedoceniane ubezpieczenie
Kupując polisę turystyczną wiemy, że musi ona zapewniać pokrycie kosztów leczenia. Dzięki temu nie będziemy sami płacić za leczenie w razie nagłej choroby lub nieszczęśliwego wypadku podczas podróży zagranicznej, ale zrobi to za nas ubezpieczyciel.
Tymczasem wydatki na leczenie to nie tylko koszty udzielenia pomocy w nagłych wypadkach. Bardzo często leczenie trzeba kontynuować po powrocie do Polski i bywa, że tu właśnie zaczynają się schody. Wielomiesięczne oczekiwanie na wizytę u specjalisty jest szczególnie dotkliwe, gdy po wypadku mamy ograniczoną sprawność. Wtedy często jedynym rozsądnym rozwiązaniem są wizyty prywatne. Z tego powodu warto pomyśleć o tym, żeby polisa turystyczna obejmowała leczenie i rehabilitację po powrocie z podróży zagranicznej, dzięki czemu z zabiegów będzie można korzystać na koszt ubezpieczyciela, unikając wielomiesięcznych kolejek do specjalistów przyjmujących w ramach NFZ.
Rehabilitacja na koszt ubezpieczyciela
Takie ubezpieczenie zapewnia TU Europa. Jeśli ucierpimy w wypadku, po powrocie z wojaży do Polski będziemy mogli skorzystać nie tylko z pomocy lekarzy, badań diagnostycznych i zabiegów ambulatoryjnych, ale też rehabilitacji.
Odpowiedzialność ubezpieczyciela obejmuje organizację i pokrycie kosztów rehabilitacji stacjonarnej pod warunkiem, że ubezpieczony przebywał w szpitalu w związku z leczeniem następstw nieszczęśliwego wypadku i uzyskał skierowanie na rehabilitację stacjonarną od lekarza prowadzącego leczenie. Ubezpieczyciel pokryje koszty świadczeń bezpośrednio na konto placówki medycznej, która udzieliła danego świadczenia.