Gry komputerowe to gałąź rozrywki, która w ostatnich tygodniach rozwija się bardziej niż dynamicznie. To doskonały sposób na oderwanie od rzeczywistości. Siedząc w domu, uzbroiliśmy się w nowy sprzęt, nierzadko wydając na ten cel kilka tysięcy złotych. Chętnie wydajemy też na konta oraz przedmioty w grach. Ich wartość rośnie z dnia na dzień, ale jest ktoś, kto wie o tym lepiej niż my sami. Są to hakerzy.
Wydawanie pieniędzy w internecie przychodzi łatwo. Szczególnie jeżeli wciągnie nas akcja w grze i za wszelką cenę musimy pokonać przeciwnika bądź też przejść do kolejnego etapu rozgrywki. O to, żeby trudno nam było porzucić tego typu rozrywkę, dbają różnego typu specjaliści zajmujący się tworzeniem gier z psychologami na czele. Dlatego przeciętny fan gier wydaje w sieci około 2 tys. złotych rocznie. Rekordziści wydają nawet kilkaset tysięcy, inwestując w cenne, wirtualne przedmioty. Równocześnie rzadko zastanawiamy się nad jakością zabezpieczeń platform, z których korzystamy. Popełniamy też wiele błędów, ustawiając indywidualne zabezpieczenia, czy ściągając pliki z internetu. Zachowania te nie umykają uwadze hakerów, którzy widzą w graczach źródło łatwego, choć nielegalnego zarobku. Wykorzystując nieuwagę lub emocjonalne zaangażowanie graczy, stosują pishing, wstrzykują kody ransomware w pliki instalacyjne, wyświetlają złośliwe reklamy w telefonie lub stosują inne formy ataków. Możliwości tego typu działań jest wiele. Powstaje zatem pytanie, co zrobić, by bezpiecznie korzystać z platform gamingowych? Zasad jest kilka.
Tylko z wiarygodnych źródeł
Kupowanie w sieci z losowo wybranej strony internetowej to powszechny błąd miłośników gier. Zakładamy, że google podpowie nam najlepsze źródła, ale nie zawsze tak jest, a tego typu postępowanie niesie za sobą ryzyko zainfekowania sprzętu złośliwym kodem lub wirusem. Dlatego zawsze powinniśmy pobierać gry z zaufanych platform, nie ufając plikom znalezionym na blogach, forach, czy podejrzanych stronach.
Podwójna weryfikacja
Logowanie do platform i gier bywa co najmniej uciążliwe, a przecież to nie konto bankowe. Dlatego często rezygnujemy ze wszystkich, udostępnianych nam form zabezpieczeń. Niestety jest to duży błąd, który powszechnie wykorzystują hakerzy. Dlatego, jeżeli tylko mamy możliwość powinniśmy korzystać z tzw. podwójnej weryfikacji. Owszem, potwierdzanie logowania poprzez e-mail, czy aplikację bywa irytujące, ale na pewno warto poświecić mu chwile. W ten sposób unikniemy problemów, jeżeli nasze hasło wycieknie z serwisu w wyniku ataku hakerskiego.
Ważna aktualizacja
Gry podobnie jak każdy, inny program komputerowy są aktualizowane. Nie bez powodu. Niektóre z nich zawierają uzupełnienia luk w oprogramowaniu pod kątem bezpieczeństwa. Będąc regularnym graczem najlepiej włączyć automatyczną aktualizację, która będzie pamiętała za nas o update’cie programu.
Podejrzane linki
Kody, tutoriale do gier, czy inne ułatwienia powinniśmy pobierać wyłącznie z oficjalnych źródeł. Twórcy oprogramowania weryfikują swoje blogi pod kątem zagrożeń hakerskich i z tego względu są one bezpieczniejsze. Oczywiście zawsze istnieje pokusa skorzystania z pomocy innych graczy i podniesienia levelu w grze, jednak tego typu decyzje są po prostu obarczone dużym ryzykiem, dlatego nie powinniśmy z nich korzystać.
Dobry antywirus
Choć programy antywirusowe kosztują, na pewno jest to jedna z lepszych inwestycji, które możemy zrobić wirtualnym świecie. Oczywiście sama instalacja nie pomoże, jeżeli nie będziemy na bieżąco aktualizować oprogramowania, o czym też trzeba pamiętać. Najlepiej skorzystać z zabezpieczeń dedykowanych dla graczy, co pozwoli nam bezpiecznie korzystać z ulubionej rozrywki. Podczas gdy w świecie realnym i tak walczymy z wirusem – w wirtualnym już lepiej takiej walki samemu po prostu nie podejmować.
Dostęp kontrolowany
Podczas instalacji aplikacji w telefonie najczęściej klikamy „dalej” i „dalej” chcąc jak najszybciej skorzystać z nowego oprogramowania. To błąd. Szczególnie darmowe aplikacje w rzeczywistości darmowe nie są, ponieważ ceną za korzystanie z nich są nasze dane. Jeżeli im na to pozwolimy – aplikacje monitorują naszą lokalizację, aktywność, czy sposób przeglądania treści, a nawet listę kontaktów. Dlatego powinniśmy bacznie zwracać uwagę na uprawnienia przyznawane aplikacjom. Mają jakiekolwiek wątpliwości – najlepiej po prostu zrezygnować z instalacji.
Ubezpieczenie konta
Zabezpieczenia zabezpieczeniami, ale w wirtualnej rzeczywistości jest podobnie jak w świecie realnym: pomimo największej przezorności niektórych zdarzeń po prostu nie unikniemy. Jeżeli więc gry pochłaniają niemało naszych środków – dobrze jest ubezpieczyć taki majątek. Jak to działa? Polisy Gshield.gg zapewnia ochronę płatności transakcji na wirtualnym koncie w okresie do 24 miesięcy wstecz od momentu zakupu ubezpieczenia. Ponadto, jeśli stracimy dostęp do konta, dzięki polisie otrzymamy zwrot utraconych wydatków poniesionych w ramach konta lub na zakup wartościowych przedmiotów. Dodatkowo można też ubezpieczyć sprzęt, na którym gramy od zniszczenia, czy zwyczajnej kradzieży. Ubezpieczenia można kupić online na www.gshield.gg. Tego typu polisa kosztuje od 8 do 35 zł miesięcznie w zależności od wybranego wariantu.