Dlaczego w Polsce warto mieć ubezpieczenie kosztów poszukiwania i ratownictwa

Opublikowano
ubepieczenie kosztów poszukiwania i ratownictwa

Wędrując po przygranicznych tatrzańskich czy beskidzkich szlakach warto mieć ubezpieczenie kosztów poszukiwania i ratownictwa na wypadek, gdybyśmy zgubili się i potrzebowali pomocy po słowackiej stronie.

Latem turyści masowo wyruszają na tatrzańskie i beskidzkie szlaki. Szlaków górskich prowadzących wzdłuż granicy Polski i Słowacji jest sporo, a o jej przekroczenie nietrudno. Nawet wjechanie kolejką linową na Kasprowy Wierch może zakończyć się przypadkowym spacerem do naszych południowych sąsiadów, jeśli na szczycie pomylimy drogi.

Media często donoszą o przypadkach, gdy Horska Sluzba, odpowiednik naszego GOPR, wystawia polskim turystom wysokie rachunki za akcję ratunkową. Jakiś czas temu głośno było o turyście, który nie planował w ogóle opuszczać Polski. Wszedł jednak na graniczne Rysy, gdzie poślizgnął się i spadł na słowacką stronę tak niefortunnie, że przez kilkanaście godzin poszukiwało go wielu ratowników, którzy potem wystawili za poszukiwania rachunek na kwotę 15 tys. zł.

Płatny ratunek

Skąd takie koszty? W Polsce GOPR szuka i ratuje turystów za darmo nawet wtedy, gdy zgubienie czy wypadek było skutkiem ich niefrasobliwości. W większości państw jest inaczej – ratownicy owszem, udzielają pomocy bezwarunkowo, ale po fakcie wystawiają za to rachunki.

Tak też jest na Słowacji, która kilka lat temu wprowadziła odpłatność działań Horskiej Służby. A z pomocy słowackich ratowników korzystają nie tylko turyści, którzy spędzają urlop na Słowacji, ale często też osoby, które wędrują po przygranicznych szlakach i przypadkiem zejdą na południową stronę, albo ci, którym na granicznych szczytach stanie się coś złego i będą potrzebować pomocy, a łatwiej będzie ją sprowadzić ze Słowacji niż z Polski.

Przydatne ubezpieczenie kosztów poszukiwania i ratownictwa

Przed kosztami w takich sytuacjach zabezpieczy ubezpieczenie kosztów poszukiwania i ratownictwa, które zapewni zwrot kosztów pomocy udzielanej przez służby ratownicze. W czasie podróży zagranicznych ubezpieczenie to jest elementem polisy turystycznej, którą przeważnie turyści kupują, szczególnie jeśli planują wycieczki górskie, trekking czy uprawianie sportów.

Zwrot „poszukiwanie i ratownictwo” może kojarzyć się z wielkimi wyprawami, w czasie których łatwo o kłopoty. Tymczasem ubezpieczenie kosztów poszukiwania i ratownictwa obejmuje także pomoc w tak pospolitych przypadkach, jak skręcenie nogi czy zasłabnięcie na górskim szlaku.

O tym, że taka polisa może przydać się, gdy spędzamy wakacje w Polsce, mało kto myśli. Tymczasem ubezpieczenie kosztów poszukiwania i ratownictwa jest pomocne wtedy, gdy planujemy aktywnie spędzać urlop w pobliżu południowej granicy, szczególnie zaś, gdy planujemy górskie wycieczki.

  • Oceń ten artykuł
    oceń pierwszy!
  • Podziel się