Tylko 42 proc. Polaków deklaruje zakup ubezpieczenia na najbliższy wyjazd, ale ponad 60 proc. respondentów uważa, że warto to robić. Ciągle jednak wiele osób uważa, że nic im się nie stanie na wakacjach.
Aż 88 proc. rodaków planuje w tym roku wyjechać na co najmniej czterodniowe wakacje. Połowa z nich chce jechać nad morze, natomiast na góry i jeziora decyduje się co trzecia osoba – wynika z badania „Morze czy góry?”, przeprowadzonego przez IMAS International na zlecenie TU Europa. Dwie trzecie badanych zamierza spędzić wakacje tylko w Polsce. Wyłącznie za granicę wybiera się 8 proc. pytanych. 27 proc. część letniego wypoczynku chce spędzić w kraju, a część za granicą.
Daleko od obowiązków
Z badania wynika, że najważniejsze dla Polaków na wakacjach jest oderwanie się od obowiązków i codzienności (77 proc. wskazań), odzyskanie energii i zrelaksowanie się (76 proc.) oraz spędzenie czasu z rodziną (56 proc.). Doświadczenie czegoś nowego i ekscytującego jest ważne dla 1/3 badanych. Dodatkowo dla osób starszych bardziej istotną motywacją jest poprawienie swojego stanu zdrowia, dla młodszych i mężczyzn – spędzenie czasu z przyjaciółmi.
Polakom wyjeżdżającym na letni wypoczynek najbardziej zależy na dobrej i pewnej pogodzie (31 proc.), atrakcjach turystycznych w pobliżu (29 proc.) i komforcie zakwaterowania, co zaznaczył co czwarty respondent. Najmniej ważna jest odległość od miejsca zamieszkania.
Z polisą turystyczną bezpieczniej
W czasie nadchodzących wakacji dodatkowe ubezpieczenie turystyczne ma zamiar wykupić 42 proc. respondentów. Osoby planujące wyjazd nad morze częściej zauważają taką potrzebę (46 proc.). Polacy również za granicę udają się z polisą turystyczną (35 proc.), a także jeśli planują dłuższy wyjazd (20 proc.). Dla wybierających się w góry najważniejszy powód zakup polisy to niebezpieczeństwa, jakie mogą tam ich spotkać.
Wśród osób, które zadeklarowały, że nie warto na wakacje jechać z ubezpieczeniem turystycznym, co czwarta twierdzi, że nigdy jej nie kupuje, bo zwyczajnie nie potrzebuje ubezpieczenia. Dla 22 proc. wystarczająca jest obecnie posiadana ochrona, a 15 proc. nie chce poświęcać pieniędzy na ten „zbędny wydatek”. Kolejne 15 proc. ankietowanych bazuje na swoim doświadczeniu i twierdzi, że ubezpieczenie nigdy się nie przydało.
Horrendalne koszty leczenia
Tymczasem brak ubezpieczenia może się srogo zemścić. Na Teneryfie turystka tak niefortunnie upadła na ulicy, że złamała rękę w trzech miejscach, nadgarstek w dwóch miejscach oraz bark. Konieczna była operacja. Na miejscu nie było odpowiedniej placówki, więc pacjentkę przewieziono karetką do innego szpitala. Koszty leczenia, transportu medycznego i transportu do kraju wyniosły łącznie 92 000 zł.
Jeszcze więcej wyniosły koszty leczenia zawału, którego doznał turysta podróżujący po Peru. Koszty leczenia, hospitalizacji, transportu medycznego (lotniczego) w Peru i transportu do kraju wyniosły 361 000 zł. Dzięki temu, że turyści ci pojechali na urlop mając ubezpieczenie turystyczne ITravel od TU Europa.
polisą turystyczną